Witajcie.
Postanowiłam zaktualizować moje włosy. Co się wydarzyło do tej pory ?
Dwa farbowania na całości. Niestety bardzo zniszczyły moje włosy co widać na zdjęciu. Końce są suche i martwe. Jednakże było gorzej. Aktualnie są mocno podcięte.
Ale !
Zauważyłam ogromną zmianę na plus. Moje włosy ostatnio stały się niesamowicie grube. Rosną bardzo szybko. Od stycznia podcinałam 3 razy.
Usłyszałam dwa komplementy od mojej mamy i chłopaka. Mama stwierdziła, iż włosy stały się naprawdę bardzo grube (sama mi je podcinała). A chłopak, że jeszcze nigdy takich grubych nie miałam od kiedy się poznaliśmy. Naprawdę się ucieszyłam, że widać moje efekty !
Przede wszystkim postanowiłam zadbać o włosy po bokach. Jak widać rosną równomiernie z pozostałymi. Wyżej na zdjęciach włosy są poszarpane i nierównomierne.
Chciałam aby mama ścięła mi końce każdej warstwy włosów, bo już nie dawałam rady rozczesywać. W efekcie wyglądają jakby były pocieniowane. Mam nadzieję, że z czasem się wyrównają. :)
Pewnie nie przestanę farbować, ale myślę już tylko o pasemkach aby nie niszczyć wszystkich włosów. Co będzie i na co się zdecyduję, czas pokaże. ;) Chciałabym też odejść od blondu i przyciemnić włosy. Te już są ciemniejsze od włosów na zdjęciach zamieszczonych na samej górze postu.
Bądźcie cierpliwe ! Opłaca się czekać !